Czarne koty są bezpodstawnie nielubiane, dlatego każdy dzień, podczas którego są doceniane, jest bardzo potrzebny. Dlatego właśnie 27 października obchodzimy ich święto, podczas którego obalamy mity na ich temat.
Czarne koty same są ofiarami pecha Przez przesądy i wierzenia, którymi otoczone są czarne koty, często same padają ofiarą nieszczęść. To właśnie koty w tym kolorze są najczęściej porzucane i najrzadziej adoptowane. Dzień Czarnego Kota powstał w 2011 roku w Wielkiej Brytanii, żeby walczyć z przesądami na temat tych ciemnych kociaków. Kampania promująca czarne koty powstała kiedy odkryto, że są one adoptowane średnio o tydzień później w porównaniu do kotów o innym umaszczeniu. Ich zła renoma bierze się z czasów średniowiecza, kiedy kojarzono je z czarownicami.
Na szczęście nie wszystkie wierzenia na temat kotów są negatywne. Podobno podczas długich żeglug czarne koty przynosiły szczęście i uspokajały wiatr. Gdy kot tego koloru zawędruje w Anglii do hotelu albo pensjonatu należy go powitać z otwartymi ramionami, ponieważ zwiastuje przypływ gości. Również w Wielkiej Brytanii wierzy się, że jeżeli czarny kot przejdzie nam drogę, to zabierze nasze problemy. Ciemne koty są też uznawane za eleganckie i tajemnicze.
Czarne koty potrzebują dużo miłości, dlatego obchodzą też drugie święto, pochodzące z Włoch. Przypada ono na
17 listopada.
Wypromuj swojego czarnego kociaka Jeżeli sam jesteś posiadaczem ciemnego kota, tego dnia zrób mu sesję zdjęciową i opublikuj ją w mediach społecznościowych. Może dzięki niej jego czarny brat w schronisku zostanie adoptowany.