W Polsce obchody Dnia Strażaka oficjalnie zapisane zostały w 2005 roku w nowelizacji ustawy o Straży Pożarnej z 1991 roku, ale nie oznacza to, że wcześniej nie pamiętano o mundurowych. Od ponad 150 lat składano im hołd w dniu św. Floriana (4 maj), który jest opiekunem tej grupy zawodowej. Podobnie było w wielu innych krajach europejskich, choć ten współczesny Międzynarodowy Dzień Strażaka zainicjował mundurowy z Australii. JJ Edmondson w ten sposób uczcił pamięć o swoich zmarłych 2 grudnia 1998 roku na służbie kolegach. Pomysł przyjął się na całym świecie, jednak zgodnie z tradycją uchwalono go w dniu wspomnienia św. Floriana w Kościele katolickim, czyli 4 maja. Dzień Strażaka w Polsce nie jest dniem wolnym od pracy.
Obchody Dnia Strażaka w Polsce
Długie tradycje Dnia Strażaka sięgające XVIII wieku pokazują, że Polacy szanowali ich pracę. Od lat pomagają oni ratować ludzkie życie i dobytek, nie tylko w przypadku pożarów. Są to również wypadki samochodowe, katastrofy budowlane czy kataklizmy. Na ich pomoc zawsze można liczyć.
Jak wyglądają obchody Dnia Strażaka w Polsce? W uroczystościach biorą udział najważniejsi ludzie w państwie, zarówno z kręgów rządowych, jak np. premier czy prezydent, czy przedstawiciele służb mundurowych, duchowni. Zawsze słyszą oni słowa chwalące ich odwagę, dobroć, skuteczność i poświęcenie.
Przy okazji święta dokonywane są nominacje na wyższe stopnie oficerskie i aspiranckie, wręcza się także cywilne odznaczenia dla wyróżniających się w służbie strażaków. Są to medale za Długoletnią Służbę, Zasługi dla Pożarnictwa oraz medal Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej. Oprócz typowo uroczystej formy, jest to również okazja do zaprezentowania wyszkolenia i sprzętu naszych bohaterów a także zabawy. W całym kraju odbywają się koncerty, festyny czy zawody sportowe. Warto wspomnieć, że w Dniu Strażaka świętują zarówno strażacy z Państwowej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Św. Florian - patron strażaków
Św. Florian zasłużył się tym, że według legendy uratował płonącą wioskę zaledwie jednym wiadrem wody. Kojarzenie go jako opiekuna niebezpieczeństw od ognia ma źródło także w tym, że poniósł śmierć w wodzie, a ten żywioł gasi przecież płomienie. W trakcie ogromnego pożaru w Krakowie, który nawiedził naszą dawną stolicę w 1528 roku, ocalał tylko jego kościół.
Warto wiedzieć, że najstarszym oddziałem specjalizującym się w gaszeniu pożarów byli rzymscy Vigiles, powołani w 6 r. n.e. przez cesarza Oktawiana Augusta. Natomiast w Polsce początki ochrony przeciwpożarowej należy wiązać z powstaniem w 1582 roku w Sieradzu straży ogniowej, zgodnie z pomysłem z 1557 roku Andrzeja Frycza Modrzewskiego.