Human Recources można przetłumaczyć jako zasoby ludzkie. Są to wszelkie kwestie związane w pracownikiem: jego pozyskanie, rekrutacja, zatrudnienie, zatrzymanie go w firmie i dbanie o jego efektywność. Kiedyś z działami HR można się było spotkać tylko w wielkich korporacjach, dzisiaj posiada je coraz więcej średnich i małych firm.
Święto powstało w 2013 roku z inicjatywy portalu Pracuj.pl. Jeden z największych portali z ogłoszeniami pracy w Polsce stworzył tzw. HR-Day w celu przybliżenia tego zawodu i jego zmagań. Każdego roku 20 czerwca odbywają się konferencje, warsztaty i debaty na temat przyszłości i problemów Human Resources. Święto obchodzone jest również w Rosji, na Ukrainie i w Stanach Zjednoczonych, ale w inne dni.
W czasach dużej konkurencji pomiędzy firmami i na rynku pracy, to właśnie do pracowników działów HR zależy znalezienie najlepszych osób z danej branży. Często to pracodawca zgłasza się do poszukiwanego specjalisty. Do zadań HR należy też odpowiednie motywowanie i nagradzanie takiego pracownika, czy to premiami, benefitami, czy szansą rozwoju.
Chociaż w Polsce ten zawód ma stosunkowo krótką historię, to jego forma rozwinęła się na świecie już w XX wieku. Zaczęto zwracać uwagę na to, że to właśnie pracownicy są głównym elementem każdej organizacji i zaczęto szukać sposobów zwiększenia ich efektywności. Rozwój HR-u zawdzięczamy też wojsku, w którym podczas I wojny światowej zaczęto zwracać uwagę na relacje pomiędzy żołnierzami i generałami. Rolę zasobów ludzkich doceniał też... Stalin.
W Polsce HR kojarzony jest głównie z tzw. kadrową (kadrowym) i sam Dzień Pracownika HR jest czasem określany jako Dzień Kadrowej. Pewnie dlatego, że kadrami zwykle zajmują się przedstawicielki płci pięknej.
W święto HR-u warto zobaczyć, jak to wygląda od środka – świetnie przedstawia to np. serial The Office.