Światowy Dzień Bezy to święto, które jest potwierdzeniem uwielbienia ludzi do tych słodkości. Przypada 12 lutego, w rocznicę urodzin rosyjskiej gwiazdy baletu - Anny Pawłowej. Skąd takie połączenie zwinnej baletnicy i słodkiej bezy? Jeden z najpopularniejszych deserów na świecie nosi bowiem nazwisko artystki. Beza Pawłowej wzbudza niespodziewanie wiele emocji. Jest smaczna do tego stopnia, że dwa kraje prowadzą ze sobą żartobliwą wojenkę o jej pochodzenie, prowadzone są nawet badania na ten temat.
Historia Bezy Pawłowej
Beza Pawłowej to rodzaj torcika bezowego, którego esencją oprócz bitej śmietany są świeże owoce: truskawki, maliny, kiwi czy brzoskwinie. Historia tego przysmaku związana jest ze słynną rosyjską primabaleriną Anną Pawłową. Jej najbardziej rozpoznawalna rola pochodzi z utworu „Karnawał zwierząt” Camille’a Saint-Saënsa, gdzie zagrała Umierającego łabędzia. W 1914 roku założyła własny zespół baletowy, który występował na scenach całego świata. Legenda głosi, że Beza Pawłowej pierwszy raz została przyrządzona właśnie podczas jednego z tournée, po Australii i Nowej Zelandii w 1926 roku. Nowozelandczycy uważają, że bezę na cześć legendy światowego baletu upieczono w Wellington. W tym miejscu pojawiają się jednak wątpliwości, który z krajów miał zaszczyt stworzyć legendarny deser. Australijczycy twierdzą bowiem, że w 1935 roku z okazji swoich urodzin przyrządził ją Bert Sachet, szef kuchni hotelu Esplanade w Perth. O rosyjskiej gwieździe mówiono, że nie tańczy, a wznosi się jak na skrzydłach. Stąd też autor tego deseru stwierdził, że jest on lekki i zwiewny jak Pawłowa. Trudno rozstrzygnąć ten spór, zwłaszcza, że pojawiają się jeszcze inne informacje na temat pochodzenia bezy. Być może pochodzi ona ze Stanów Zjednoczonych i była oparta na wcześniejszej niemieckiej potrawie. Tak czy inaczej, Beza Pawłowej jest ważnym elementem kuchni narodowej zarówno Australii jak i Nowej Zelandii, często podaje się ją podczas uroczystych i świątecznych posiłków.
Światowy Dzień Bezy
Jeśli chodzi o definicję bezy, to jest to słodki wyrób cukierniczy przyrządzany z masy z białek jaj i cukru (najlepiej drobny lub puder), pieczony w niskiej temperaturze. W cukiernictwie wyróżnia się trzy główne rodzaje bez: francuskie (sporządzane na zimno), włoskie (sporządzane z zaparzaniem) oraz szwajcarskie (przygotowywane na ciepło). Beza najprawdopodobniej została wynaleziona w szwajcarskiej wiosce Meiringen i udoskonalona przez włoskiego kucharza Gaspariniego na przełomie XVII i XVIII wieku.
W Światowym Dniu Bezy warto pamiętać nie tylko o Bezie Pawłowej, ale i również o innych wypiekach opartych na białkach jaj kurzych. Są to m. in. bezy w formie małych ciastek, torciki bezowe przekładane owocami i kremami, ciepłe lody czy lukier królewski.
Obchody Światowego Dnia Bezy
Jak obchodzić Światowy Dzień Bezy? Pierwsze co przychodzi do głowy, to oczywiście delektowanie się tym przysmakiem. W ten słodki produkt można zaopatrzyć się w cukierni, ale i przygotować go własnoręcznie. Nie jest to specjalnie trudne, choć zrobienie perfekcyjnej bezy wymaga dokładności, choćby przy oddzielaniu białka jajek od żółtek - w białkach nie może być nawet najmniejszych ilości żółtka. Beza powinna powstawać w sterylnych warunkach, stąd polecane jest użycie miski szklanej lub metalowej. Na plastikowych naczyniach gromadzi się tłuszcz, po którym białka spływają do naczynia. Kluczowym momentem jest ubijanie białek, ponieważ tutaj najłatwiej popełnić błąd. „Przebicia” białek można uniknąć – należy początkowo miksować je na mniejszych obrotach, stopniowo zwiększając moc urządzenia. Kiedy będą wystarczające spienione, ale nie sztywne, dodajemy kolejne partie cukru. Jeśli cukier się rozpuści a po przechyleniu naczynia piana jest sztywna, to znak że nasz przysmak będzie chrupiący i stabilny. W ten sposób możemy być pewni, że beza nie opadnie, co jest najczęstszym problemem.
W Stanach Zjednoczonych 15 sierpnia obchodzone jest podobne święto -
Dzień Cytrynowego Ciasta Bezowego (Lemon Meringue Pie Day). Zasady są podobne, choć w tym przypadku chodzi o nieco inny rodzaj słodkości. Nie zaszkodzi jednak sprawdzić samodzielnie, która beza nam lepiej podpasuje.