Nazwa Małanka pochodzi od postaci św. Melanii, 13 stycznia (31 grudnia wg. kalendarza juliańskiego) Cerkiew obchodzi rocznicę jej śmierci. Melania była córką rzymskiego senatora Waleriusza Publicoli, zasłużyła się niezwykle pobożnym żywotem, m. in. pomagała biednym, fundowała klasztory czy zbudowała dom pielgrzymkowy. Jest patronką rodzących kobiet.
Małanka znana jest również w Cerkwi jako Szczedryj Weczir, co nawiązuje do tzw. szczedriwek, czyli pieśni obrzędowych wykonywanych przez kolędników. 13 stycznia odwiedzają oni gospodarstwa i w ten sposób składają życzenia urodzaju, zdrowia i dostatku w przyszłym roku. Szczedriwka zawsze śpiewana jest do konkretnej osoby, np. do gospodarza, gospodyni bądź ich dzieci i w zależności od adresata ma inną treść. Gagatuha, Bogaty wieczór, Błyskawica, Bahaty, albo Hohotucha - to także nazwy odnoszące się sylwestra wg kalendarza juliańskiego, pochodzące z białoruskich tradycji. Inną nazwą okazji używaną współcześnie jest po prostu "sylwester juliański"
Małance towarzyszy ciekawa tradycja, jaką jest przedstawienie pod tytułem „Koza”. Chłopak przebrany za kozę wykonuje taniec, który symbolizuje bieg czasu. Dawniej ten rytuał traktowano bardzo poważnie, dziś stracił swój magiczny charakter i przekształcił się w przedstawienie o treści humorystycznej. Podobny charakter ma również obrzęd „Małanka”, w którym jeden z chłopców wciela się w rolę niezdarnej gospodyni.
W ostatni dzień starego roku prawosławni spotykają się na wieczerzy o nazwie Szczedra Kutia. W noworocznym menu popularną potrawą są pierogi, w różnych postaciach. Zarówno z kapusta i grzybami, mięsem, jak i na słodko. W wielu domach praktykuje się wróżenie z pierogów: do środka daje się monetę albo sól. Moneta symbolizuje powodzenie i obfitość w najbliższym roku, a sól to niestety problemy. Na szczęście podchodzi się do tego z dystansem, a wiele gospodyń po prostu nie podaje słonych pierogów.
W państwach, gdzie obrządek bizantyjski jest najpowszechniejszy, a więc Ukraina, Litwa czy Rosja, z tej okazji odbywa się wiele imprez plenerowych, pokazów fajerwerków, ludzie chodzą na bale czy urządzają imprezy w domu. W Polsce, gdzie także żyje sporo wyznawców Kościoła wschodniego, coraz więcej lokali rozrywkowych organizuje odpowiedniki imprezy sylwestrowej. Cieszą się one sporą popularnością, króluje muzyka wschodnia, jak i tamtejsze akcenty - na niektórych balach wódką częstuje sam car.