Nazwa „limeryk” wzięła się od irlandzkiego miasta „Limerick”. To właśnie Irlandia jest uznawana za dom tej formy niepoważnej poezji. Początkowo limeryki można było usłyszeć w pubach i portowych spelunach. To właśnie Edward Lear wprowadził je na salony Anglii w czasach wiktoriańskich. Cieszyły się one wtedy dużą popularnością w męskich klubach, szczególnie te w stylu sprośnym i bluźnierczym.
Limeryk, chociaż szczyci się swoją absurdalnością, to zazwyczaj przestrzega kilku podstawowych zasad. Najprościej można go opisać jako rymowaną anegdotę. Składa się tylko z 5 wersów: w pierwszym z nich jest zazwyczaj wprowadzany bohater i miejsca akcji. Pierwszy wers powinien rymować się z drugim i piątym, a trzeci z czwartym. Właśnie te ostatnie wersy są zazwyczaj krótsze. W ostatnim wersie jest zawarta prześmiewcza puenta.
Polska również może pochwalić się swoimi autorami limeryków. Do najbardziej znanych należą Wisława Szymborka, Julian Tuwim i Konstanty Ildefons Gałczyński.
W Dzień Limeryków napisz swoją anegdotkę
Napisanie wiersza brzmi onieśmielająco, ale limeryk to prosta forma, która opiera się głównie na rymach. Tego dnia warto zebrać znajomych albo rodzinę i zabawić się w autorów limeryków. Kto wie, może odkryjecie następną Wisławę Szymborską?