Odkąd w Polsce stały się popularne amerykańskie pancakes, pojawiło się pewne zamieszanie z nazewnictwem. Naleśnikami nazywamy teraz zarówno znaną w Polsce cienką wersję, ale też amerykańskie placuszki. W Anglii amerykańskie placki nazywają Scotch pancakes (Szkockie naleśniki).
2 lutego obchodzimy właśnie święto cienkich naleśników, które pochodzą z Francji. Crepes, bo tak się tam nazywają, robi się z mąki, jajek i mleka albo wody. Podobno żeby były jeszcze bardziej delikatne, można dodać do nich wody gazowanej. Naleśniki są bardzo zróżnicowane – można je jeść na słodko z dżemem, twarogiem, czekoladą, na słono z mięsem albo warzywami, a nawet samo ciasto można zrobić np. z dodatkiem szpinaku. Z naleśników można też zrobić ciasto, układając na sobie naleśnik za naleśnikiem i smarując je kremem.
Dzień Naleśników przypada na 40 dzień po świętach Bożego Narodzenia. 2 lutego przypada też chrześcijańskie święto Ofiarowania Pańskiego, znane też jako Dzień Matki Bożej Gromnicznej. Według innych podań 2 lutego to też data o głębszych korzeniach – w dawnych czasach uważano go za połowę zimy. Tego dnia Francuzi rezygnują ze swojego ulubionego chodzenia do knajpek i robią w domu cieniutkie crepes. Ich okrągły kształt ma oznaczać słońce, a jedzenie i dzielenie się posiłkiem ma być wspomnieniem dawnych czasów, kiedy 2 lutego papież dzielił się jedzeniem z biednymi.
Wierzenia mówią, że żeby rodzinie towarzyszył dobrobyt, podczas smażenia naleśnika należy na nim położyć monetę. Inna wersja każe trzymać monetę w prawej dłoni, a lewą przerzucać naleśniki – jeżeli nam się to uda, rok będzie bogaty. Naleśniki należy jeść na kolację, a nie na śniadanie. Francuzi wierzą też, że jeżeli w dzień Ofiarowania Pańskiego będzie padać, to pogoda przez następne 40 dni będzie deszczowa. Z kolei jeżeli będzie świeciło słońce, to zima już się kończy.
Dzień Pancakes'ów przypada z kolei na 1 marca.
Zrób wymyślne naleśniki
Tego dnia możemy poczuć się jak prawdziwi Francuzi. Oni kochają naleśniki z Nutellą, ale możemy też zrobić coś nowego. Może serek śmietankowy i wędzony łosoś? Albo syrop truskawkowy? Możemy też zrobić zielone naleśniki ze szpinaku.