Słowo lato wywodzi się z prasłowiańskiego "lěto" lub od czeskiego i rosyjskiego "leto". Dawniej słowo oznaczało "przyjemny, lekki okres", a więc mogło dotyczyć całego okresu, kiedy było ciepło, również wiosny. Dawniej słowo "lato" oznaczało również rok, a więc okres 12 miesięcy. Zamiast współczesnego Nowego Roku było Nowe Lato. Właśnie dlatego dzisiaj mówimy, że coś ma "kilka lat" – jest to liczba mnoga roku. Nasuwa się jednak pytanie – dlaczego liczba mnoga roku, to nie roki?
Dawniej latem nazywano cały rok – tak samo jak o tygodniu mówiono niedziela (za dwie niedziele zaczną się żniwa). Rok pochodził za to od słowa "rzec" i oznaczał okres czasu, termin wyznaczony przez sąd. Zazwyczaj oznaczał okres wyznaczonej płatności – ponieważ sądy przekładały ją zazwyczaj o 12 miesięcy, z czasem rok zaczął oznaczać okres 12 miesięcy. "Rokami" nazywano też posiedzenia sądowe (były to tzw. roki sądowe). Ponieważ "roki" te liczono podobnie, okresami rocznymi, tzn. realizowano je "od lata do lata", z czasem nastąpiło przesunięcie znaczeniowe roku na pojęcie, które dotąd nazywano latem. Od słowa lato wzięło się też latorośl i leciwy.
Chociaż dzisiaj pytamy się "ile masz lat?", jeszcze nasi dziadkowie zapytaliby "ile masz wiosen?". Ciężko określić kiedy nastąpiła ta zmiana, ale jest prawdopodobnie związana z zależnością od natury, która dotyczyła dawnych pokoleń. Kiedyś zima oznaczała często bardzo ciężki czas, kiedy brakowało jedzenia i z wytęsknieniem czekało się na wiosnę, która przynosiła nowe plony i zwierzęta. Z czasem nasza zależność od temperatur się zmniejszyła i popularniejszy stało się określenie "lat" zamiast "wiosen".
Dzisiaj dla wielu lato zaczyna się dopiero wraz z początkiem wakacji albo urlopu. Kalendarz mówi nam jednak, że lato zaczyna się 22 czerwca. Pierwszy dzień lata astronomicznego rozpoczyna się w momencie przesilenia letniego - na półkuli północnej dzień ten wypada między 21 a 22 czerwca, a w latach przestępnych o jeden dzień wcześniej, czyli między 20 a 21 czerwca. Jest to też najdłuższy dzień w roku, kiedy możemy cieszyć się słońcem aż do godzin 21-22. Na półkuli południowej jest na odwrót – wtedy dzień jest najkrótszy.
Według meteorologów lato zaczyna się 1 czerwca. Zazwyczaj wtedy zaczynają się naprawdę wysokie temperatury, chociaż polskie lato potrafi sprawić kaprysy i zaskoczyć temperaturami jesiennymi, a czasami nawet przymrozkami. Najwyższa temperatura w Polsce została zanotowana w 1921 roku, kiedy na Opolszczyźnie było 40, 2 stopni!
Niezależnie od pogody, lato to zdecydowanie najładniejsza pora roku (może konkurować tylko z wiosną). Natura jest pełna kolorów, wszędzie kwitną kwiaty, a w warzywniakach mamy ogrom owoców i warzyw. W tym okresie cieszymy się truskawkami, malinami, jagodami, arbuzami, czereśniami, kalafiorem, fasolką szparagową i wszystkimi innymi pysznymi darami natury.
Najważniejszym aspektem lata jest jednak na pewno odpoczynek. Dzieci od końca czerwca odpoczywają od szkoły, a dorośli w czasie swojego urlopu od pracy. To czas podróży, leżenia na plaży, pływania w jeziorze i chodzenia po górach. W tym czasie odbywa się najwięcej imprez na świeżym powietrzu, festiwali muzycznych i wszelkiego rodzaju wydarzeń kulturalnych. Wypoczęci, wyimprezowani i opaleni na przełomie sierpnia i września czekamy na pierwsze kolorowe liście, które zwiastują już jesień.