Dzień Puszczania Bąków 2024

Do najbliższych obchodów Dnia Puszczania Bąków zostało 56 dni, czyli 1 miesiąc i 25 dni.

W 2024 roku Dzień Puszczania Bąków przypada na 1 grudnia (niedziela).

1 grudnia znajdziemy w kalendarzu jedno z dziwniejszych świąt – Dzień Puszczania Bąków. Obchody tego święta mogą wzbudzać kontrowersje, ponieważ nie wiadomo czy tego dnia należy się powstrzymywać czy nie przejmować.


Nie tylko ludzie puszczają cichacze
Gazy to coś naturalnego. Jest to po prostu powietrze, które połykamy podczas jedzenia i mówienia. Wiatry powstają też w wyniku fermentacji pokarmu w jelitach. Podobno zdrowy organizm puszcza pąki kilkanaście razy dziennie. Chociaż kultura podpowiada nam, że ich puszczanie jest złe, to wstrzymywanie się jest niezdrowe. Niektóre produkty „wspomagają” gazy. Jest to kapusta, groch, soczewica, cebula. Inne produkty mogą nam jednak pomóc: koper włoski, mięta, imbir.

Na szczęście człowiek w puszczaniu bąków nie jest sam. Wie o tym każdy posiadacz psa. Właśnie od zwierząt wywodzi się geneza święta. Dani Rabaiotti, doktorantka z Instytutu Zoologii w Zoological Society of London została zapytana podczas rodzinnego obiadu czy węże puszczają bąki. Pytanie tak ją zaintrygowało, że przekazała je dalej i razem z zoologiem zbadała temat. Tak zrodziła się akcja DoesItFart (Czy to pierdzi?). Po wpisaniu tego hasła w Internet można znaleźć link do pliku, w którym znajdziemy zwierzęta, które puszczają bąki. Na liście można przeczytać odpowiedź na oryginalne pytanie – węże podobno puszczają bąki i to wyjątkowo... wonne.

Jak Ty się zachowasz?
W to święto warto poznać zasady etykiety. Jak się zachować, kiedy zdarzy się to nam albo komuś w towarzystwie? Przeprosić, czy udawać, że nic się nie stało? Etykieta nakazuje przeprosić, jednak jest to kwestia indywidualna.

Puszczanie bąków w literaturze
Okazuje się, ze Aleksander Fredro napisał poemat liryczny pt. „O pierdzeniu”

Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.

Stary, młody, mały, duży
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.

Pierdzą panny, dobrodzieje,
Księża, szlachta i złodzieje,
Nawet papież chociaż miernie,
Też kadzidłem sobie pierdnie.

Pierdzą ludzie na siedząco,
Na stojąco i chodząco,
Pierdzą nawet przy kochaniu,
By dać taktu jak przy graniu.

Krasawice w wieku kwiecie,
Pierdzą cicho jak na flecie,
A poważne w wieku damy
Wypierdują całe gamy.

I w teatrze i w kościele,
W dnie powszednie i niedziele,
I filozof i matołek,
Każdy pierdzi ciągle w stołek.

Jeden przebrał w jadle miarkę
I ma w dupie oliwiarkę.
Gdy chciał pierdnąć na odmianę,
Obsrał okna, drzwi i ścianę.

Ten zaś smrodzi jak niecnota,
Jakby zjadł zdechłego kota.
A kiedy się czosnku naje,
To aż wiatrak w oknie staje.

A ten trzeci jest w humorze,
Kiedy pierdnąć sobie może,
Więc natęża siłę całą
By popierdzieć chwilę małą.

Tam jąkała w kącie stoi
Dupę ściska bo się boi
Chciałby sobie puścić bąka
Lecz w pierdzeniu też się jąka.

Jednym słowem w całym świecie,
Kogo bzdzina w dupie gniecie,
Wszyscy niech se pierdzą chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.

Aleksander Fredro