Do najbliższych obchodów Walentynek we Francji zostało 85 dni, czyli 2 miesiące i 23 dni.
W 2025 roku Walentynki we Francji przypada na 14 lutego (piątek).
Trudno wskazać lepsze miejsce do spędzenia Walentynek niż Paryż. Malownicze uliczki, romantyczne restauracje i sceneria znana z wielu miłosnych filmów. Do tego sami Francuzi uważają się przecież za najlepszych kochanków na świecie. Jak więc wyglądają obchody tego święta w stolicy zakochanych i w całej Francji?
Walentynki dawniej
Choć święto, które można nazwać pierwowzorem Walentynek wywodzi się ze starożytnego Rzymu, to Francuzi znacznie przyczynili się do jego obecnej popularności. Zanim jednak do tego dojdziemy, trzeba wyjaśnić skąd wzięły się obchody Dnia Zakochanych na świecie. Podczas wspomnianego święta, nazywanego Luperkalia, rzymskie kobiety i mężczyźni łączyli się w pary i oddawali cześć bogom płodności. Gdy nastało chrześcijaństwo i to pogańskie święto zostało zniesione, wielu ludziom zaczęło go brakować. Papież Gelazy I uchwalił więc święto, które było wspomnieniem św. Walentego. Ten patron zakochanych za panowania cesarza Klaudiusza udzielał potajemnie ślubów, tym samym łamiąc zakaz władcy. Klaudiusz nie chciał, by jego żołnierze zaprzątali sobie głowę innymi rzeczami niż walka ku chwale Imperium Rzymskiego. Walenty został jednak zdemaskowany i skazany na śmierć, a w ostatnich dniach swojego życia zostawił miłosny liścik kobiecie, która opiekowała się nim w celi.
W tym momencie dochodzimy do zasług Francuzów (oraz Anglików, choć ze względu na rywalizację obu państw Francuzi mogą o tym celowo nie wspominać). W tych krajach w średniowieczu ożywił się kult świętych, w tym oczywiście św. Walentego. Uznano że data jego męczeńskiej śmierci, czyli 14 luty, to wyjątkowy dzień, ponadto skojarzono, że łączą się one w pary w połowie drugiego miesiąca roku. W Walentynki, po francusku nazywane Saint Valentin, wysyłano więc miłosne listy udekorowane sercami i kupidonami, a mężczyźni obdarowywali swoje wybranki kwiatami. Ten zwyczaj przyjął się dzięki córce króla Francji Henryka IV, w dniu św. Walentego zorganizowała ona przyjęcie, na którym każda obecna dziewczyna dostała kwiaty od swojego mężczyzny Natomiast samotne kobiety próbowały dowiedzieć się więcej o swoim przyszłym mężu i w tym celu obserwowały ptaki. Rudzik oznaczał, że mąż byłby marynarzem, wróbel zwiastował szczęśliwe, ale biedne małżeństwo, a szczygieł symbolizował bogatego mężczyznę.
W XIV i XV wieku francuscy i angielscy poeci mocno podkreślali ideę miłości i tworzyli romantyczny obraz Dnia Zakochanych w umysłach ludzi. Co również bardzo ważne dla „walentynkowych” zasług Francuzów, karty z miłosnymi wyznaniami (cartes des amities) pochodzą z tego kraju. Karol Orleański, książę Orleanu i artysta, napisał do swojej żony Margery Brews pierwszą walentynkę w historii. Jego dokonanie jest tym bardziej godne podziwu, iż zrobił to już po tym, jak został schwytany w bitwie pod Agincourt w 1415 roku i uwięziony w mrocznym Tower of London.
Warto wspomnieć jeszcze o dawnym francuskim zwyczaju związanym z Walentynkami, nazywanym „une loterie d'amour", co można przetłumaczyć jako „loteria miłości”. Przodkowie Francuzów i Francuzek chodzili po swojej okolicy i wywoływali potencjalnych wybranków przez okno. Potencjalnych, bowiem mężczyzna mógł się rozmyślić i stwierdzić, że dana kobieta nie spełnia jego oczekiwań. Ta jednak w ramach rewanżu zazwyczaj ostentacyjnie paliła jego wizerunek w ognisku. Nic dziwnego że taki obyczaj wymknął się spod kontroli i ostatecznie został zakazany przez rząd francuski. Nie został on jednak zapomniany, o czym świadczy jeden z kultowych odcinków „Przyjaciół”, gdzie Monica, Rachel i Phoebe palą rzeczy swoich byłych facetów w mieszkaniu.
Tak więc Francuzi od bardzo dawna obchodzą Walentynki, a w 1965 roku 14 luty został oficjalnie ogłoszony Świętem Zakochanych.
Walentynki we Francji współcześnie
Każdy moment jest dobry by wybrać się do Francji, ale Walentynki to naprawdę jeden z lepszych terminów. Widać to zresztą na ulicach Paryża, czyli stolicy zakochanych - pary z najróżniejszych zakątków świata chłoną klimat tego miasta, malowniczych uliczek, restauracji i atrakcji. Wystarczy wspomnieć Wieżę Eiffel, Luwr, najsłynniejszy kabaret świata Moulin Rouge, czy Centrum Georgesa Pompidou z tarasem na dachu i restauracją z pięknymi widokami na miasto. Ci, którzy chcą nieco intymniejszej atmosfery, mogą wybrać się w inne miejsce, choćby do Saint Valentin w departamencie Indre, które znane jest we Francji jako „wioska miłości”. W tej pięknej wiosce, która nosi imię Świętego Walentego każdego roku od 12 do 14 lutego obchodzony jest Festiwal Kochanków - ulice udekorowane są czerwonymi różami, a tamtejszy Ogród Kochanków opanowany jest przez tłumy „zakochańców”. Podobnie dużym zainteresowaniem cieszy się choćby Drzewo Przysięgi do którego przyczepia się miłosne karteczki w kształcie serca. Saint Valentin to także najlepsze miejsce we Francji, by odnowić śluby małżeńskie.
Inny ciekawy sposób na spędzenie Walentynek we Francji to wizyta w Roquemaure w Langwedocji, w departamencie Gard. Co dwa lata (lata nieparzyste) świętuje się pozyskanie relikwii Świętego Walentego. W 1868 roku kupił je w Rzymie właściciel miasteczka, po tym jak zaraza spustoszyła winorośle. Relikwie miały chronić lokalne winnice. Święto świetnie odwzorowuje to wydarzenie, bowiem można tam zobaczyć wiele rekonstrukcji z XIX wieku – powozy, stroje, zabytkową karuzelę itp. Wydarzeniu towarzyszy festiwal lokalnego jedzenia, wyrobów rzemieślniczych, pchli targ, czy Dzień Ścinania Winorośli.
Według jednego z sondaży przeprowadzonego we Francji, aż 71% obywateli tego kraju świętuje Walentynki, wydając średnio około pięćdziesięciu euro na prezenty. Właściciele kwiaciarni, winnic czy jubilerzy 14 lutego z pewnością więc mają powody do zadowolenia,
Francuzi Dzień Zakochanych świętują podobnie jak Polacy, Włosi, Amerykanie czy Hiszpanie. Panowie masowo więc kupują kwiaty i biżuterię swoim kobietom, z wyprzedzeniem rezerwują stolik w restauracji, a panie odwdzięczają się ładnym uśmiechem i drobnymi upominkami. Wiele par w tym dniu udaje się do kina na romantyczna komedię, albo do teatru, opery – w zależności od gustu i możliwości. Na całym świecie, zwłaszcza tam, gdzie jest rozbudowana infrastruktura hotelowa, czyli Francja jak najbardziej tu pasuje, zakochani korzystają z ciekawych pakietów obejmujących nocleg, kolacje przy świecach i specjalne zabiegi SPA dla dwojga itp.
Francuzi chętnie więc obchodzą Walentynki, i to od wielu lat. W końcu w znacznym stopniu przyczynili się do popularyzacji tej idei, no i mają bardzo dużo romantycznych miejsc na swojej ziemi.